Rok 2019 stał pod znakiem zagrożeń klimatycznych. Zagadnienie to rozpatrywano z wielu różnych perspektyw: ekologicznej, gospodarczej, społecznej. W tym kontekście wiele mówiło się też o odpowiedzialnym projektowaniu, eko-designie i tworzeniu przestrzeni bliskich naturze, w duchu biophilic design czy zero waste. Czy te zagadnienia miały wpływ na działania pracowni MIKOŁAJSKAstudio, pracę architektów i oczekiwania Klientów?
Jesteśmy odpowiedzialni za to co tworzymy
Największym grzechem ekologicznym dotyczącym mieszkań jest ciągłe wymienianie wykończenia, mebli i sprzętów. Po zachłyśnięciu się tęczowym plastikiem nasze społeczeństwo powoli dorasta do tego, że co tanie to drogie. Drogie dla inwestora, bo wymagać będzie za kilka lat wymiany i kosztowne dla środowiska, z tego samego powodu. Porządne sprzęty i materiały, które przez wiele lat nie będą potrzebowały wymiany, to na pewno dobry kierunek dzisiejszego sposobu myślenia. Architekt wnętrz, projektant wie, że w związku z tym jesteśmy odpowiedzialni za design tego co tworzymy dzisiaj. I w czym najlepiej, żeby klient żył przez wiele lat z zadowoleniem.
Dobrze przemyślana przez funkcja (układ) i dobry design się nie starzeje. Jeśli coś po 10-15 latach nadal wygląda dobrze, nie “trąci myszką” wiemy, że osiągnęliśmy pewnego rodzaju sukces. Wnętrze się nie zestarzało. Naturalne materiały – przyjęło się, że wszyscy je lubią, niestety bardzo różne jest zrozumienie tego co naturalne. Często zupełnie błędne. Coraz częściej trafiają się jednak klienci dobrze zaznajomieni z tym tematem, prawdziwe zakręceni ekologicznie, nieakceptujący kompromisów. Takie projekty to bardzo ciekawe wyzwanie.
Biophilic design to piękny, ponadczasowy, który nigdy nie wyjdzie z mody (ewentualnie zmieni nazwę 😉). Trzeba jednak pamiętać, że takie rozwiązania wymagają ciągłej opieki w związku z czym nie nadają się dla każdego użytkownika.
Nowe, ciekawe tendencje w projektowaniu wnętrz w nadchodzącym 2020 roku. Skąd czerpać inspiracje?
Eko-trendy i ostatnie październikowe targi ceramiki w Bolonii sugerują, że jednym z dominujących trendów będą kolory ziemi z rozgrzewającymi odcieniami terakoty równoważone zgaszoną zielenią. To będzie trend zbalansowany i elegancki. Od paru sezonów lansowane są wnętrza ciemniejsze, nasycone złamanym kolorem.
Drugi kierunek, którego odbicie widać w wytyczonym przez pantone jako kolor roku intensywnym kolorze niebieskim – Pantone 19-4052 Classic Blue będzie zapewne bardziej agresywny. Co bardziej zorientowani mogą zauważyć jak życie designu zatacza kolejne koło. Bo w końcu bardzo bliskie odcienie niebieskiego inspirowały prawie wiek temu znanych twórców jak Piet Mondrian. Czy Ives Klein, który nawet stworzył własny kolor (IKB – Ives Klein Blue). Od jakiegoś czasu można zaobserwować coraz bardziej dojrzewające formy geometryczne. Intensywne, często podkreślone konturem (bardzo wydłużone prostokąty z dwoma przeciwległymi, krótszymi bokami, zakończonymi półkolami, wydłużone trójkąty rozwartokątne) widać gdzieś nawiązanie do lat 60-70, ale w uwspółcześnionym wydaniu. Ta stylistyka prawdopodobnie osiągnie swoje apogeum właśnie w tym roku, aby powoli zacząć powszednieć i ustąpić kolejnemu trendowi.
Coraz częściej słyszymy, że wnętrza powinny być przede wszystkim osobiste, czyli takie jak ich mieszkańcy. Czy to znaczy, że wszystko nam wolno? Czy w związku z tym w ogóle warto podążać za modą? Do czego może nam się przydać znajomość aktualnych trendów?
Każdy kto obejrzy portfolio MIKOŁAJSKAstudio dostrzega jak różnorodne są prezentowane tam projekty. To właśnie dlatego, że pracę zaczynamy od dokładnego wysłuchania oczekiwań klienta.
Kierunków w designie wnętrz mamy obecnie bardzo wiele – nie ma jednej wszechobowiązującej mody. Jeśli jakiś kierunek stylistyczny jest w danym momencie na topie, pojawia się w 1000 odsłonach w Internecie. Atakuje nas ze stron czasopism (nawet nie wnętrzarskich!) staje się powoli bliski odbiorcy i zazwyczaj jego ostateczne preferencje to mieszanka indywidualnych miłości (jakiś materiał, kolor, detal) z jednym z trwających trendów. Naszym zadaniem jest to poskładać i stworzyć spójną całość.
Warto korzystać z panujących trendów, ale mądrze. Często jeśli jakaś forma jest bardzo trendy, bardzo agresywna, bardzo wyzywająca jest tylko krzykiem mody, nie przetrwa próby czasu. Szybko zmęczy sobą użytkownika.
Zmieniają się możliwości, technologie i materiały – musimy być z nimi na bieżąco. Nawet jeśli inwestor najlepiej czuje się we wnętrzach bardzo klasycznych w 98% będzie oczekiwał rozwiązań na miarę XXI wieku.
Jak polscy inwestorzy reagują na światowe trendy? Na ile ich oczekiwania są zgodne z tym, co dzieje się w branży wnętrzarskiej?
Oczywiście że trafiają, chociaż z naszej perspektywy widzimy, że te trendy do końcowego użytkownika docierają z dużym opóźnieniem, ponadto są często odbierane jako zbyt intensywne i inwestor oczekuje wersji spłyconej, delikatniejszej, bardziej neutralnej, czasami wręcz bez wyrazu. Musimy zatem dbać aby nie zabrakło im charakteru i kontrastu.
Mimo, że urządzanie wnętrza typu LOFT tam, gdzie go nigdy nie było (nie mówimy o wnętrzach autentycznie poprzemysłowych), to według nas kierunek sprzed kliku lat, ciągle są osoby, dla których ten pomysł jest ostatnim krzykiem mody.
Wśród Polskich odbiorców którzy przez ostatnie 10 lat zachwycali się prostotą stylistyki skandynawskiej (w polskim wydaniu) od jakiegoś czasu sukcesy święci powrót do klasyki. Najchętniej Tzw. Modern classic, Styl Amerykański (bardziej bogaty – Nowojorski i ten swobodniejszy – Hamptons).
MIKOŁAJSKAstudio, Krystyna Mikołajska, Ida Mikołajska.
Czytaj więcej w Trendy w aranżacji wnętrz na 2020 rok