Jakie znaczenie dla tego, jak postrzegamy i odbieramy domowe wnętrza ma zmysł dotyku? W jakich obszarach liczy się najbardziej? Tkaniny obiciowe i dekoracyjne, okładziny ścienne, a może sposób wykończenia powierzchni mebli, wyposażenia kuchni, łazienek itp. Rozmowa z Idą Mikołajską, architektką, współwłaścicielką pracowni MIKOŁAJSKAstudio.
Każdy z nas odbiera daną przestrzeń wieloma zmysłami – m.in. wzrokiem, dotykiem, czy nawet węchem. Nie od dziś znana jest sztuczka agentów nieruchomości, którzy pokazując dom czy mieszkanie potencjalnym kupcom wstawiają do piekarnika porcję ciasteczek. Dzięki temu odwiedzający już u progu czują smakowity zapach, kojarzący się z ciepłem domowego ogniska. Dlatego też poza tym, co widzimy na pierwszy rzut oka, liczą się inne doznania sensoryczne.
W kwestii dotyku zdecydowanie najważniejsze będą te elementy, z którymi mamy największą styczność w trakcie użytkowania. Ważniejszy będzie odbiór dotykowy materiału, którym obijemy sofę lub łóżko, niż ten wybierany na zasłony, gdzie ważniejszy będzie wygląd i sposób, w jaki układa się tkanina. Osoby, które lubią chodzić boso po podłodze zwrócą większą uwagę na to, czy będzie ona wykonana z naturalnego drewna, czy też z drewnopodobnego zamiennika. To samo dotyczy się powierzchni mebli. Nawet jeśli z racji ekonomicznej decydujemy się na meble wykończone laminatem drewnopodobnym, jako architekt mimo wszystko będę zachęcać, aby blat stołu wykonany był z drewna – mówi Ida Mikołajska, współwłaścicielka MIKOŁAJSKAstudio.
fot. Michał Lichtański
Jak często zdarza się, że klienci przed podjęciem decyzji chcą nie tylko zobaczyć, ale też dotknąć danego materiału czy elementu wyposażenia?
Pracownia MIKOŁAJSKAstudio ma w swojej siedzibie showroom, który stanowi połączenie sali konferencyjnej i Wzorcowni. Spotkania materiałowe to jeden z podstawowych, wręcz obowiązkowych etapów pracy nad projektem. Jeśli klient z jakiegoś powodu nie chce brać w nim udziału, traci wiele wynikających z niego korzyści.
Podczas takiego spotkania (które w zależności od potrzeb może trwać nawet kilka godzin) ostatecznie weryfikujemy, czy zaproponowane przez nas materiały odpowiadają klientowi. Ważna jest zarówno kwestia koloru, który jak wiadomo na każdym monitorze prezentuje się inaczej i należy go zweryfikować w rzeczywistości, jak i tekstury materiału. Bardzo ważna jest właśnie możliwość dotknięcia tkaniny i poznania jej struktury i innych właściwości.
Dodatkowo, jak wiemy, ludzie dzielą się na wzrokowców, słuchowców i kinetyków. W przypadku tej ostatniej grupy to właśnie możliwość będzie najbardziej istotna w zaprzyjaźnianiu się z danym materiałem.
Czy jeśli chodzi o odbiór wnętrza poprzez dotyk są jakieś mody, trendy? Co jest teraz na topie, struktury, faktury, miękkość czy twardość?
Na topie, jak zawsze, są naturalne materiały, wyróżniające się na tle sztucznych zamienników niepowtarzalną strukturą. W tkaninach na topie ostatnio są wyraźne faktury np. typu boucle. Od kilku lat prym wiodą wszelkie nacięcia, ryfle czy kanelury, wzbogacające przestrzeń wnętrz i nadają jej wielowymiarowości.
Chcąc przybliżyć sobie zagadnienie zmysłowego postrzegania wnętrz zachęcam do lektury zbioru esejów wybitnego architekta, Petera Zumthora pt. „Myślenie Architekturą”.
Ida Mikołajska, architektka, współwłaścicielka pracowni MIKOŁAJSKAstudio
fot. Michał Lichtański
O pracowni:
MIKOŁAJSKAstudio to autorska pracownia projektowa Krystyny Mikołajskiej i Idy Mikołajskiej. Matka i córka, obydwie absolwentki Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej w Polsce. Robią to, w czym są najlepsze, starają się realizować wszystkie projekty z sercem i pełnym zaangażowaniem. Projektowanie wnętrz jest ich ogromną pasją, popartą zdobytą wiedzą oraz wieloletnim doświadczeniem. W zespole MIKOŁAJSKAstudio pracują ambitni i profesjonalni architekci, zawsze mający na względzie, że to Klient będzie użytkownikiem zaprojektowanego wnętrza. Dlatego z należytym szacunkiem traktują potrzeby i upodobania Klientów, zarówno w części funkcjonalnej, jak i estetycznej projektu.